sanatorium Chrobry Kamien Pomorski
: 09 mar 2013 13:57
Witam Właśnie wróciłem z Sanatorium z Chrobrego w Kamieniu Pomorskim. Byłem już kilkakrotnie w Sanatoriach w różnych miejscach, ale ostatnio w Kamienie to jestem bardzo zawiedziony.Po pierwsze Kamień pomorski nigdy nie powinien być Uzdrowiskiem w mieście smród od dymu z kominów ze zapiera dech w piersiach. Liczy się tylko kasa owszem personel miły zabiegi owszem są bardzo dobre za wyjątkiem masarzu, bo tego nie polecam u pani w Chrobrym.
Bardzo solidne ćwiczenia i panie to robią bardzo solidnie, zabiegi w porządku natomiast opieka lekarska to pożal się Boże nie chorować, bo zabiorą kartę nawet na 2 tygodnie, nikt tym się nie przejmuje w niedziele lekarza nie ma a nawet jak jest to nic nie pomoże chyba ze ktoś umiera to dopiero wyślą do szpitala a tak nie wolno nigdzie pójść do żadnego innego lekarza, bo im NFZ nie zapłaci. Teraz kuchnia nie jestem specjalnie wymagający a ni dużo nie zjadam, ale tam pani kucharka to się chyba minęła z powołaniem wszystko na 1 kopyto i o jednym smaku zupki na mrożonkach sałatki na mrożonkach ogórki kiszone i groszek konserwowy to mi się śni po nocach, ani 1 raz owoców ani 1 raz ciasta owszem można było sobie kupić na stołowce.Pamietam w najgorszych czasach było 4 zł na wyżywienie na cały dzien., ale i tak było lepsze niz. tam, bo Pani kucharka się starała.I tu kłania się kontrola, bo na jadłospisie powinno wszystko być napisane ile i co się należy. Przecież o ile pamiętam to dopłaty po to zostały wprowadzone, aby było lepsze jedzenie powiedzcie sami czy 2 plasterki konserwy na śniadanie to jest wystarczająco zupa mleczna 1 raz w tygodniu 1 raz była 2 razy. Dla mnie to może i wystarczało, bo cos sobie dokupiłem, ale dla młodszych to wątpię, bo słyszałem komentarze.Porownywalismy w tym samym czasie w innych sanatoriach to z nas się śmiano. Przynajmniej, chociaż raz powinna Pani szefowa kuchni lub kierowniczka ośrodka wyjść do ludzi i powiedzieć, o co chodzi. Ankiet oceniających nam nie podano
Być może sami je wypełnili nie wiem. Kończąc pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia i nadrabiania miną będąc w tym ośrodku Jaksaj
Bardzo solidne ćwiczenia i panie to robią bardzo solidnie, zabiegi w porządku natomiast opieka lekarska to pożal się Boże nie chorować, bo zabiorą kartę nawet na 2 tygodnie, nikt tym się nie przejmuje w niedziele lekarza nie ma a nawet jak jest to nic nie pomoże chyba ze ktoś umiera to dopiero wyślą do szpitala a tak nie wolno nigdzie pójść do żadnego innego lekarza, bo im NFZ nie zapłaci. Teraz kuchnia nie jestem specjalnie wymagający a ni dużo nie zjadam, ale tam pani kucharka to się chyba minęła z powołaniem wszystko na 1 kopyto i o jednym smaku zupki na mrożonkach sałatki na mrożonkach ogórki kiszone i groszek konserwowy to mi się śni po nocach, ani 1 raz owoców ani 1 raz ciasta owszem można było sobie kupić na stołowce.Pamietam w najgorszych czasach było 4 zł na wyżywienie na cały dzien., ale i tak było lepsze niz. tam, bo Pani kucharka się starała.I tu kłania się kontrola, bo na jadłospisie powinno wszystko być napisane ile i co się należy. Przecież o ile pamiętam to dopłaty po to zostały wprowadzone, aby było lepsze jedzenie powiedzcie sami czy 2 plasterki konserwy na śniadanie to jest wystarczająco zupa mleczna 1 raz w tygodniu 1 raz była 2 razy. Dla mnie to może i wystarczało, bo cos sobie dokupiłem, ale dla młodszych to wątpię, bo słyszałem komentarze.Porownywalismy w tym samym czasie w innych sanatoriach to z nas się śmiano. Przynajmniej, chociaż raz powinna Pani szefowa kuchni lub kierowniczka ośrodka wyjść do ludzi i powiedzieć, o co chodzi. Ankiet oceniających nam nie podano
Być może sami je wypełnili nie wiem. Kończąc pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia i nadrabiania miną będąc w tym ośrodku Jaksaj