Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
- Ida
- Super Kuracjusz
- Posty: 218
- Na forum od: 21 sie 2010 11:08
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 13
Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
- Ida
- Super Kuracjusz
- Posty: 218
- Na forum od: 21 sie 2010 11:08
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 13
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
Część zabiegowa to jedna kpina. Mieści się na wysokim parterze, w kilku pokojach podzielonych ściankami z pażdzierza. Obsługa to jacyś praktykanci i niepełnosprawni - razem ze 6 osób, których ciągle się szuka. Pan doktor odwalił szychtę 5 min. na łba/3x w czasie 3 tygodniowego pobytu i wisi mu, czy zabiegi ci pomagają. Zwłaszcza kuracja pitna na kręgosłup. Kuracja pitna to talony na nieodpłatne pobranie wody w zdrojowej pijalni wody mineralnej, z których jedna pomaga na drogi oddechowe a druga na kamienie nerkowe czy żółciowe.
Bez tych talonów za wodę w pijalni płaci się 1,2 zł. Zabiegi to np.: kąpiel w ciepłej kranówie z dodatkiem 0,5kg soli z Bochni, takiej samej, jaką posypuje się drogi w zimie lub 10 min. masażu wykonywanego przez masażystę o niewiadomych kwalifikacji ale za to gwiazdora lub
10 min. materaca relaksacyjnego.
Uchowaj Boże od takich "sanatoriów".
Życzę miłego pobytu bo wpisy w wyłożonej książce podziękowań świadczą, że niektóre osoby były zachwycone pobytem i leczeniem.
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
Byłam w Sanatorium Chemik na turnusie od 13 sierpnia do 3 września. Jako wieloletnia kuracjuszka mam już pewne doświadczenie w różnych ośrodkach i muszę napisać kilka słów pochwały pod adresem dyrekcji i całego personelu. Warunki bardzo przyzwoite. Standard pokoi jest różny choć stopniowo wszystkie pokoje są remontowane. Jest bardzo czysto i przede wszystkim każdy pokój ma węzeł sanitarny czego nie można powiedzieć np. o Zimowicie( tamci kuracjusze opowiadali o gehennie jaką przechodzili z łazienkami na półpiętrach ogólnodostępnymi) a opieka wspaniała. Czuliśmy sie jak w domu. Rodzinna atmosfera i życzliwość na każdym kroku. Wspaniała kuchnia- gołąbki, pierogi, sałatki na śniadania czy kolacje, czasem owoc i jogurciki i przede wszystkim pyszne drożdżowe bułeczki pieczone w kuchni - ich zapach rozprzestrzenił się w całym budynku Mój przedmówca pisał o jakimś cateringu co jest bzdurą. Chemiki maja najlepszą i najsmaczniejszą kuchnię w całych Dusznikach o czym wielokrotnie sie przekonywaliśmy na wspólnych wycieczkach czy imprezach ( ze wszystkich innych sanatoriów zazdroszczono nam że jesteśmy w Chemikach bo nie musimy głodować i mamy pyszną kuchnię) Kuracjusze mieli organizowany czas wolny. Darmowe spacery - tego nie ma nigdzie gdzie do tej pory byłam- a tu niespodzianka. Na zebranie przywitalne przyszła oprócz Pani Dyrektor również przewodnik, która organizowała nam czas wolny po zabiegach. Można było jeździć na wycieczki nawet do Pragi czy Wiednia.. Zabiegi super. Szczególnie masaże u Pana Kamila - terapia manualna na bardzo wysokim poziomie. Kąpiele wszystkie na miejscu oprócz mineralnych. Lekarze sympatyczni i otwarci na prośby kuracjuszy. baza zabiegowa świezo wyremontowana i bardzo ładna. Nigdzie nie trzeba było chodzić bo zarówno stołóweczka ( bardzo sympatyczna) jak i zabiegi są na parterze budynku. Przez 3 dni mielismy zorganizowane darmowe zabiegi- można było korzystać z masaży do woli. No a ogniska z pieczeniem kiełbasek i orkiestra to już fenomen. Były super... A no i bardzo piękny Salon kosmetyczny i masażu PASJA - zabiegi na bardzo wysokim poziomie a obsługa przesympatyczna. Ogólnie Sanatorium cieszy się dużym wzięciem - prawie wszystkie pokoje były zajęte. Ciągle się coś remontuje. Z zewnątrz perełka wewnątrz trochę do zrobienia i będzie pięknie - tak trzymać. Życzę dyrekcji i wszystkim pracownikom samych wspaniałych gości i pieniążków do dalszych remontów. Pozdrawiam. Kuracjuszka z dywizjonu 303
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
Jeżeli jesteś takim wymagającym kuracjuszem to po jaką cholerę korzystasz z NFZ??? Wykup sobie turnus w SPA i nie będziesz musiał się męczyć z "chołotą".jfaglo pisze:Najczęściej pochwały na forach wypisują pracownicy lub sympatycy takiego chlewu. Zachwyty i pochwały świadczą tylko o tym, jak małe wymagania, oczekiwania i rozeznanie ma ten naród. Ale jeśli przyjechało się do kurortu z Pipiduwy, to wszystko pasuje. "Za darmo" dają papu, ciepły kąt, śpi się w pościeli i nie trzeba robić obrządku - to wystarczy.
Ja byłem w czerwcu w "Zimowice". Miałem najgorszy z możliwych pokoi, ale miałem również najlepsze z możliwych towarzystwo. Mieliśmy zgraną paczkę, pogoda była wspaniała, jedzenie super, a pokój? Było na czym się przespać, było gdzie się wykąpać, było w czym zaparzyć kawkę lub herbatkę. Mnie nic więcej nie jest potrzebne. Mieliśmy wspólnie z "Chemikiem" bal u nas w "Zimowicie", a następnie w drodze rewanżu byliśmy na super ognisku w "Chemiku", były kiełbaski, piwko, muzyka-było super. Jeżeli ktoś potrafi się bawić, jest życzliwie nastawiony do świata i ludzi to w zasadzie wszędzie jest mu dobrze. Ty mi wyglądasz na zrzędę i szukasz dziury w całym i pewnie wszędzie jest ci źle. Współczuję.
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
- violet58
- Przyjaciel forum
- Posty: 3206
- Na forum od: 14 sty 2012 20:26
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 14
Re: Sanatorium CHEMIK w Dusznikach Zdroju
http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... 10#p377400
W przypadku potrzeby, pytaj śmiało. Pozdrawiam