witam!ja również byłam w Białym Orle-2 m-ce temu
, jestem zadowolona z pobytu, bo trafiłam na super pogodę i fajne towarzystwo
co do ośrodka-nie jest źle,budynek, duży( jeden turnus to ok.130 osób), drewniany, zabytkowy,ale odnowiony , pokoje 2 i 3 osobowe, taras extra -gdy jest pogoda!jedzenie wystarczające,jak dla mnie, fakt że może nie za dużo i faceci mogli czuć się z lekka niedojedzeni
ale w końcu to i tak na dobre wychodzi , bo chyba każdy kto wrócił stamtąd , stracił troszkę na wadze!! Dla potrzebujących-jest parę sklepów , restauracji-rzut beretem-więc można sie dokarmiać. Telewizor w pokoju, ale trzeba płacić -20 zł od osoby za okres pobytu, żelazko i deska do prasowania -dostępne, co do zabiegów, to na miejscu w ośrodku jest :termoterapia na 1 pietrze-termożelki i kriożelki-fajna rzecz i sympatyczna p.Agnieszka(pozdrawiam), gimnastyka na 2 piętrze-sympatyczne bardzo panie rehabilitantki-, masaż-na parterze, a na resztę zabiegów -trzeba kawałek dojśĆ do CENTRUM LECZNICZEGO (chyba tak sie nazywa teraz, przedtem ZPL)- I tam cała masa -dla mnie najfajniejszy basen! Wogóle sporo atrakcji -jaskinia solna- dla odprężenia, łożka masujące-dla leniwych:), gabinety kosmetyczne i solarium -dla wymagających ! z Białego Orła wszędzie blisko- to duzy plus, jedyne co może byc uciążliwe to wizyty w Exceliorze-a to u lekarza , a to u psychologa (dla pacjentów z ZUS)-bo trzeba pokonąc chyba ze 160 schodków pod górkę i poźniej zejść-dla co niektórych prawdziwa wyprawa ! w ramach rozrywki-bo coś trzeba robić wieczorami-można pobawić się w Krakowiaku-naprzeciwko Białego Orła- albo w Klimacie, a typowe dancingi to w Zdrojowej.Imprezy codziennie, o ile portfel i zdrówko pozwala
ale o 22 trzeba być , bo Panie recepcjonistki skrupulatne i zamykają punktualnie!aha, wizyty lekarskie mogą się o tej godzinie zdarzać, zwłaszcza jak trafi sie taki rozrywkowy turnus, i kuracjusze chodzą chwiejnym krokiem, nawet alkomat był w użyciu.....Generalnie polecam ten ośrodek i pozdrawiam turnus lipcowy!!!!!!!