Pogaduchy

[Bibi2]

Ojej , ale zadyma się zrobiła ...

Mam problem, żeby ująć swoje odczucia w słowa , które nie będą obraźliwe ....
Martinko, spodziewałam się po Tobie jako urzędniku większej znajomości tematu ,
za takie podejście do pracy powinni Cię zwolnić i nie pomogą paznokcie ani gust.
Andrzej wytłumaczył Ci , nie ma sanatorium z ZUS - jest rehabilitacja w ramach prewencji rentowej,
W Twoim skoroszycie tej instytucji wszystko jest , rezygnacje , niezadowolenie, jednostka chorobowa,
jak piszesz zabiegi nic nie zmieniają , to po co to rehabilitować? , zabierasz tylko miejsce tym komu faktycznie ona pomaga.
Poza tym jesteś "stara" , no niestety stara , jak się pracuje 40 lat to nie ma co ukrywać , to nie 25 -latka /latek po studiach
który jest młody i ma chory kręgosłup , stawy, często też inne przewlekłe choroby i całe życie przed sobą.
Jeśli warunki klimatyczne i bytowe Ci nie odpowiadają , to jest rehabilitacja ambulatoryjna - należy z niej korzystać .
Masz pewnie orzeczenie o niepełnosprawności, korzystaj z turnusów PEFRON - tam wybierasz miejsce , dofinansowanie sobie załatwisz .
Współczuję choroby , bo choroba to nieszczęście , ale ogarnij się Kobietko , nie można być tak negatywnie nastawionym.
Sorki ale nie dało się , zdrowia życzę Tobie i wszystkim

[Felice]

Dzień dobry
Bibi podziękowania za życzenia zdrowia… chcę być zdrowa i jestem… i nic to że czasem ciężko z łóżka podnieść się.
Trochę słońca dzisiaj i od razu jakoś tak milej.

[Bibi2]

Hej Felice,
nie ma co dziękować , to tak naturalne , oj podniosłam sobie ciśnienie
Dzisiaj idę na pogrzeb , dopiero 48 lat , ma już wieczny turnus , z jego składek będziemy się rehabilitować

Zimnica straszenna , chyba jeszcze na pół godzinki pod kocyk się wślizgnę

[Martinka]

Ojej , ale zadyma się zrobiła ...

Mam problem, żeby ująć swoje odczucia w słowa , które nie będą obraźliwe ....

Basiu i po co to ???
Mnie dzisiaj się już nie chce i nie mogę na ten temat już mówić
Znam się na rzeczy i ne jestem C.K.M
Po prostu przełykam tę gorzką pigułkę i wiem, że na tym świecie nie jest prosto żyć
tzn, tak jak by się chciało.
Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim , bo jak urzędnik wiem, że każda
decyzja musi być uzasadniona.
Otrzymałam suche "nie"
Po prostu nie lubię robienia czegoś na odpier.... się.

Dlatego Basiu nie staraj się chować emocji, bo mnie nie obrażasz tylko tę chorą instytucjo-biurokrację.
Pozdrawiam

[Bibi2]

Martinko, oczywiście dostaniesz uzasadnienie:
Lekarz orzecznik po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną oraz badaniu nie widzi potrzeby przyznania rehabilitacji w ramach prewencji rentowej
Jeśli złożyłaś odwołanie to napiszą, że komisja lekarska utrzymuje w mocy decyzję lekarza orzecznika , nie muszą Ciebie nawet zapraszać , zrobią to zaocznie na podstawie notatek .
Dla Ciebie to nie będzie merytoryczne uzasadnienie , ale dla instytucji już tak.

[Martinka]

Właśnie Basiu, właśnie.
Ok. poczekam , na komisję się stawię, odbędę
rehabilitację w systemie stacjonarnym, udam się do szpitala ,
Wszystko zaplanowane, - koziorożce tak mają
Ale kiedy żyć
Miłego dnia i słoneczka

[Princi]

Witam Pogaduszki siedzę sobie grzecznie na korytarzu, czekam aż pani dochtór zaprosi do gabinetu, czytam i aż mnie paluszek świerzbi. Przez ćwierć wieku zwiedzając ZUS-owskie korytarze zawsze słyszałam, że oczywiście jestem chora ale "lekarz orzecznik nie widzi zasadności rehabilitacji" koniec cytatu. Nawet mi przez myśl nie przeszło żeby zareagować inaczej jak śmiechem a ocenianie innych osób po wyglądzie i wieku jest .......i tu sobie daruję. Miłego dnia

[Martinka]

Princi nie śmiej się z lekarza, a co do wyglądu i wieku puściły mi nerwy - Imiennie ja nikogo, nie śmiałabym

[MaryKate]

Martinko , ja będąc raz na komisji to rzecznik mi powiedziała że pani to zadbana , czysta , bo po niektórych jak delikwent wyjdzie z gabinetu to trzeba wietrzyć . Trochę zdziwiona pytam dlaczego tacy przychodzą a ona mi mówi żeby wzbudzić współczucie że są niezaradni i potrzebują opieki bo do pracy się nie nadają . Choć ZUS to instytucja której decyzje dla mnie są niezrozumiałe

[Felice]

ZUZ jest to instytucja do zbierania pieniędzy i każda decyzja będzie taka, żeby kasy nie uszczuplić. Co tu jest niezrozumiałe?