San Sp.ZOO w Kołobrzegu

[Mark52]

Dzięki Nula za super opis, brakuje jeszcze opisu wieczornych wyjść na fajfy Czy te potańcówki w ośrodku są fajne i tylko na nich się skupiasz, czy miałaś też okazję sprawdzić w innych ośrodkach.
Pozdrawiam cieplutko i życzę bardzo miłego wypoczynku.

[nula]

Hej,
Mark52,
pisałam w bodajże pierwszym poście, o dancingach, które odbywają się w sanatorium San od środy do niedzieli.
Dodam godziny: 19.00-22.00
Bilet wstępu 10 zł.
Rezerwacja stolików.

W swoich postach zawarłam informacje najważniejsze dla samego komfortu pobytu i dla zdrowia ( baza zabiegowa). Inne rozrywki typu: spacery, kawiarnie, koncerty, dancingi to dodatki. Które jednak dla niektórych mogą mieć spory wpływ na całokształt takiego turnusu , zważywszy na ich sytuację osobistą i życiową.
c.d.n
N

[nula]

c.d. wieczorkow tanecznych

Miałam okazję być tylko raz na "naszym" dancingu, w sobotę na "chwilę", bo był to dzień organizacyjny i moja obowiązkowa wizyta lekarska akurat wypadla ok. godz.20.00. Dałam się wyciągnąć koleżankom na rekonesans.
Duża ładna sala z barem. Pan śpiewał do gotowego podkładu muzycznego, i
" markował" na keyboardzie
Były to znane przeboje zarówno do posłuchania jak i do tańca.
Bawiła się spora grupa kuracjuszy. Większość stanowiły pary sanatoryjne ( małżeństwa lub inne ) W tzw. "kółeczkach" jednak same panie. Kilku panów dzielnie pilnowało swoich stolików i szklanek z napojami
Przynajmniej w tym czasie, gdy ja tam byłam, tzn. przez ok.40 minut )
W poniedziałek i wtorek ( jak zawsze) odbyły się koncerty.
Ale k' woli sprostowania: poniedziałkowy Fletowy plus pianino - keyborg w wykonaniu Pani - faktycznie był koncertem, natomiast wczoraj to był bardziej koncerto- dancing, który został przeniesiony do sali tanecznej ( dancingowej) sanatorium.
Pani Izabela Kraszewska śpiewała covery znanych przebojów muzyki rozrywkowej, ballady starsze i te świeższe słyszalne często w mediach. Zaprosiła słuchaczy do zabawy i wyszła mała grupa na parkiet plus jedna para.
Jej alt był mocny i w niektórych utworach brzmiał naprawdę bardzo dobrze: zgrywał się ładnie z gotowym podkładem i było to dość przyjemne dla ucha. Ja byłam przez ok. 45 minut, do czasu ogłoszenia przez wokalistkę.
Koncert trwał ok.1,5 godziny.
c.d.n.

N

[nula]

c.d. wieczorku taneczne

"Fajfy"( nie wiem czy to poprawna pisownia , jak nazwa wskazuje od godz.17.00.
Jak dobrze pamiętam, na tym forum była informacja, że "fajfy" odbywają się w sanatorium Ikar.
Jeszcze nie miałam okazji tam zajrzeć.

Może, gdyby pogoda była bardziej przychylna, a towarzystwo do zabawy dla mnie (bo lubię zabawę wspólną w "kółeczku" ale i nie pogardziła bym pewnym męskim ramieniem), to z pewnością zmobilizuję się do wychodzenia wieczorem i sprawdzania takich wieczorków tanecznych w innych sanatoriach

Dziś środa, jeszcze "chwila" do 19.00.
Kto wie co życie przyniesie

Życzę miłego środowego popołudnia a potem wieczorku.
A w szczególności osobom, które po wczorajszym moim wpisie dały tutaj swój pozotywny wyraz
To bardzo miłe i zachęca mnie do dalszych relacji



Tymczasem
N

[nula]

Mam nadzieję, że udało mi się odpowiedzieć na pytanie Marka52
N

[zbigniew165]

Nula na fajfy to raczej chodzi się na godz. 15.00 do godz. 17.00. Później jest przerwa na kolację i wyjście na dancing od 19.00 do 22.00.
Ja przynajmniej tak z kolegą chodziłem w Kołobrzegu na fajfy, ale może się mylę, jeżeli tak, to może ktoś mnie poprawi z tymi godzinami.
Na fajfy chodziliśmy chyba do Bałtyku o ile się nie mylę, ale było to przed pandemią i może się coś zmieniło.

[nula]

Tak Zbyszku, masz absolutną rację..
To ja pomyliłam
Pozdrawiam z dancingu w Sanie

[nula]

Ty Zbyszku, masz już w tym doświadczenie, a ja - noc cóż zieloniutka

[Kleinehexe]

Tak Zbyszku, masz absolutną rację..
To ja pomyliłam
Pozdrawiam z dancingu w Sanie

Nula, mnie się wydaje, że Twoja intuicja dobrze ci podpowiedziała i wcale się nie mylisz, bo nazwa „fajfy” wzięła się od angielskiego five o’clock, czyli godziny piątej u Anglików czasu towarzyskich spotkań przy herbacie. Tak przynajmniej wyjaśniają ten termin Internety, jako popołudniowej zabawy tanecznej rozpoczynającej się o godzinie 17.00. Co nie znaczy, że gdzieś fajfy nie mogą zacząć o 15.00. Przecież wszystko jest umowne.
Udanej zabawy życzę.

[GIENIA]

Fajfy .... przyjęte jest , że fajfy , to tańce w godzinach popołudniowych .... zazwyczaj 15 - 17 .... ... a po kolacji dansingi ... chociaż ja nie lubię tego określenia , co do wieczorków tanecznych ...