Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Przewlekły nieżyt gardła/krtani
No i jakie zabiegi na zanikową śluzówkę?
Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Pomagają: jonoforeza /z lekiem przepisanym przez lekarza oczywiście/, wszelkie inhalacje nawilżające, np. z witaminami, rozgryzanie witaminy E, odrobina oleju winogronowego, propolis /jeśli ktoś nie ma uczulenia/, miód manuka 400 lub 500 /jeśli ktoś ma kasę/, kisiel z siemienia lnianego do popijania kilka razy dziennie /super łagodzi/, szałwia, różne nawilżacze z apteki itd.
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Nic nie pomogło, nadal palę faję, zioło i jakoś muszę sobie radzić, jakoś to będzie, nie załamuj się
- serendipity
- Super Kuracjusz
- Posty: 495
- Na forum od: 17 gru 2011 18:45
- Oddział NFZ: Dolnośląski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Ha, to mnie trochę zmartwiłeś, bo właśnie mam to samo zdiagnozowane, niestety nie zmieniłam pracy, ale praca przeniosła się do nowego budynku, gdzie jest klima:/, ale też pomalowałam pokoje i mam nowe fotele:) a Ty tyle zmian i żadnej poprawy :Fmisio pisze:Witam, mam to od kilkunast lat, zmieniałem pracę, wyremontowałem mieszkanie: zdarłem wykładzinę do zera, wywaliłem meble,psa i żonę oraz kochankę.
Nic nie pomogło, nadal palę faję, zioło i jakoś muszę sobie radzić, jakoś to będzie, nie załamuj się
Może spróbuj siemienia, podobno pomaga;)
_ewa_ dzięki za dobre rady:)
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
lekarze nic nie stwierdzili. Badałem nawet wideoskopem u foniatryków i pani doktor stwierdziła jedynie,
że nie domykają mi się struny głosowe co powoduje wysuszanie krtani i stąd te dolegliwości.
Pomagają mi pobyty w górach, szczególnie w Szczawnicy, w Nauczycielu gdzie mają super inhalacje.
Dodatkowo jonoforeza i woda "Stefan" tok około 0,5 litra dzienni małymi łyczkami.
Po 2 tyg. kuracji jestem jak nowo narodzony, ale to tak około pół roku i trzeba powtarzać.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 212
- Na forum od: 26 kwie 2014 15:59
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Ja mam dokładnie to samo - nie domykają się struny (efekt 35 lat pracy głosem) i bardzo cienka śluzówka - w zaniku. Od lekarza foniatry i laryngologa non stop dostaję lek recepturowy nawilżający gardło, oparty na witaminach, wapniu i wazelinie. Zawsze dostaję zabiegi jonoforezy wapniowej, inhalacje z jodkiem potasu i galwanizację elektroleczniczą z wykorzystaniem prądu stałego - i te trzy zabiegi miałam w "Nauczycielu", zaś w miejscu zamieszkania dostaję jonoforezę wapniową i inhalacje z MUCOSOLVANEM. Dokładnie jak Ty, po pół roku już zabiegi trzeba powtórzyć, ale terminy są tak odległe, że po prostu jest to nie realne, więc, jak piszesz chrząkamy, drapie nas w gardle, mamy uczucie "kluchy", itp. A ja na dodatek zawsze noszę ze sobą butelkę wody, by w krytycznym momencie móc gardłu pomóc.sinobrody pisze:Mam podobne dolegliwości. Drapanie w gardle, chrząkanie, pokaszliwanie, czasami klucha i
lekarze nic nie stwierdzili. Badałem nawet wideoskopem u foniatryków i pani doktor stwierdziła jedynie,
że nie domykają mi się struny głosowe co powoduje wysuszanie krtani i stąd te dolegliwości.
Pomagają mi pobyty w górach, szczególnie w Szczawnicy, w Nauczycielu gdzie mają super inhalacje.
Dodatkowo jonoforeza i woda "Stefan" tok około 0,5 litra dzienni małymi łyczkami.
Po 2 tyg. kuracji jestem jak nowo narodzony, ale to tak około pół roku i trzeba powtarzać.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 212
- Na forum od: 26 kwie 2014 15:59
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Przepraszam za pomyłkę. Od lekarza foniatry i laryngologa non stop dostaję lek recepturowy nawilżający gardło, oparty na witaminach, wapniu i (wazelinie), nie wazelina tylko glicerynasinobrody pisze:"...Mam podobne dolegliwości..."
Re: Przewlekły nieżyt gardła/krtani
Nie jest tak źle. W Nauczycielu jest naprawdę tanio. Dwa tygodnie w jedynce, wyżywienie, dwa zabiegi za jedyne 1370zł.Dokładnie jak Ty, po pół roku już zabiegi trzeba powtórzyć, ale terminy są tak odległe
Dlatego co z NFZ to z NFZ, a że trzeba czekać 2 lata to tak sobie jeżdżę, co dwa lata z NFZ, a w międzyczasie prywatnie.
W tym roku spóźniłem się z Nauczycielem i nie było już na maj jedynek więc będę w Dzwonkówce. Parę złotych drożej, ale
jest jeden zabieg więcej, a powietrze to samo i zabiegi podobne więc powinno poskutkować. Pozdrawiam.