No tak,pod ścianami snują się samotnie-turnusowo zakochane-chłopczyki i dziewczynki.W koło powtarzają,teraz już nic nie znaczące słowa:kocham cię......,co
noc wtulałam policzki w poduszkę i łkałam z tęsknoty......,nawet nie wiesz jaka byłam samotna......,obrażasz mnie sugerując,że mogłam z kimś tam być... .I takie tam inne podobne.Jest to powrót do rzeczywistości i przygotowanie na spotkanie ze współmałżonkiem.Tak,tak oznacza to ,ze turnus się już kończy.
Żartowałem oczywiście.
Specjalne podziękowania dla:
-pań i panów z rehabilitacji
-personelu mniam,mniam-czyli dla pań i panów z kuchni i stołówki
-dla piękniejących z dnia na dzień pań z recepcji
-i dla wszystkich innych pracujących tu osób
Dla S. i dla K.-one wiedzą za co:))))))))
Na tysiąc sposobów zapewne,mozna zakończyć tę pisaninę,ale ja wybrałem jeden-finałową scenę z flimu"Blade Runner"./zmienioną troszeczkę
)/
"Widziałem rzeczy,którym wy ludzie nie dalibyście wiary
Płonące okręty szturmowe w obręczach Oriona
Promienie kosmiczne błyszczące w mroku blisko wrót Tannhausera"
Widziałem dzwonnicę w Stróżach...
"I wszystkie te chwile znikną w czasie
Jak łzy na deszczu".
Pora odjeżdżać.........................................