Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Dzięki Basiu za wsparcie To nie panika,a raczej obawa przed nieznanym , a nie ukrywam,że bardzo by mnie ucieszyła możliwość odpoczynku i podleczenia zdrowia. Super , że na forum są tacy ludzie jak Ty, którzy pomagają innym i podtrzymują ich na duchu. Dzięki Dam znać , jak tylko będę coś wiedziała .

To mi sie podoba, tak trzymaj

Moi drodzy, mam pytanie.
Jak długo oczekiwaliście od momentu złożenia wniosku do chwili wezwania przed oblicze szacownej komisji orzekającej?
Może odezwie się ktoś z centralnej Polski, region łódzki?
Pozdrawiam

Basiu,poniedziałek coraz bliżej,ale już nie jestem tak spanikowana,dzięki tobie.
Jestem z Piotrkowa i na wezwanie po złożeniu wniosku czekałam 12 dni, komisja , jak już pisałam Basi , w poniedziałek. Violet, gdzie Ty będziesz stawać na komisji, w Tomaszowie Maz?
Szkoda że nikt nie odezwał sie ,kto tam miał komsję , wiedziałybyśmy czy można poprosić o jakiś bardziej konkretny termin, mogę jechac w wakacje.
Pozdrowionka.

Małgosiu, myślę, że komisja będzie w Łodzi na Brzezińskiej. Chociaż, kto to wie skoro podlegam pod ZUS w Łodzi, z siedzibą w Zduńskiej Woli.
Spokojnie czekam , skoro powiedziało się A trzeba poczekać na B
Pozdrawiam

Witam Violet, byłem na takie komisji i mimo że należę do ŁódzkiegoZUS ostatnią komisję na brzezińskiej w Łodzi miałem w prawym skrzydle budynku w którym to miesci się siedziba ZUS Zduńska Wola, tak więc jak widzisz nie jest to żadną regułą, komisja składała się z 3 specjalistów opukali ,ostukali nic nie mówiąc i po 2 tygodniach okazało się że jestem zdrowy jak ryba , mimo wszystko życzę powodzenia i pozdrawiam

No to chyba powinieneś się cieszyć Andrzeju, rzadko spotyka się takie konsylium, a i obrady widać były burzliwe i długotrwałe - najważniejsze, że werdykt pozytywny
Co do mnie to "pożywiom uwidim", jak mawiali starożytni rzymianie
Za życzenia nie dziękuję żeby nie zapeszać
Za pozdrowienia i owszem, życząc również wszystkiego najlepszego.

Właśnie złożyłam papiery do ZUS, czekam na komisję, o ile mnie zakwalifikują do wyjazdu sanatoryjnego prawdopodobnie tak jak w zeszłym roku będę miała okazję wyboru miejsca i czasu wyjazdu. Bardzo proszę o podpowiedź który ośrodek z czystym sumieniem możecie polecić, Małgorzata

Waśnie wróciłam z komisji Zus w Tomaszowie MAZ. O bogowie, udało się, pani doktór mało sympatyczna i w badaniu bardzo drobiazgowa, od razu powiedziała jednak,ze mam
przyznane sanatorium, niestety nie potrafiła mi powiedzieć kiedy i gdzie wyjazd. Miły pan na informacji skierował mnie do odpowiedniego pokoju i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu przemiła pani poświęciła mi 15minut na znalezienie sanatorium w sierpniu /tzn.w terminie dla mnie najodpowiedniejszym,a musze dodać,ze już dają wrzesień i pażdziernik. Dostałam do ręki skierowanie do sanatorium Sanvit do Iwonicza od 7.08., mogłam wybrać jeszcze Ciechocinek . Bsieńko, Andrzeju1958, Violet dziękuje Wam bardzo za słowa informacji, a przede wszystkim otuchy,szczególnie Tobie Basiu teraz tylko troszke czekania i wyjazd, a może będzie jechał ktos w tym terminie

Witaj Małgosiu
Nooooo to gratuluje! Choć po przeczytaniu dossier z Twoimi chorobami, ja wydaje się być okazem zdrowia , a brak skierowania Cię do sanatorium wołałby o pomstę do nieba.
Z postów wynika , że na komisję czekałaś niespełna trzy tygodnie. u mnie narazie mija tydzień - czekam cierpliwie, choć szczerze powiedziawszy chciałbym mieć to już za sobą i móc
zaplanować urlopowy wypoczynek.
Nie pozostaje życzyć wspaniałej pogody, niemniej wspaniałego towarzystwa, skutecznej rehabilitacji. Powodzenia