23 WSzUR Lądek -Zdrój
- acik61
- Super Kuracjusz
- Posty: 202
- Na forum od: 05 paź 2019 18:51
- Oddział NFZ: Opolski
- Staż sanatoryjny: 4
23 WSzUR Lądek -Zdrój
Spróbuję opisać co czeka nas w 23 WSzUR
Wróciłem z pobytu w ramach rehabilitacji ogólnoustrojowej.
Przebywałem w pawilonie 3 (były tez osoby lokowane w pawilonie 3a - jest szklany łącznik, nie biega się z pawilonu do pawilonu) w pokoju 3 osobowym - o innych nie piszę, gdyż nie zwiedzałem -łóżka wygodne, trzy stoliki nocne, dwie duże szafy w przedpokoju, łazienka z umywalką i prysznicem- wszystko ok. Do dyspozycji dostajemy dwa ręczniki duży i mały - zmieniane w połowie turnusu.
TV -karta płatna +plus czajnik (zapłaciliśmy za 3 osoby 98 zł) Warunki lokalowe ok. W łóżeczkach "standardowo" godz 22.00
O życiu towarzyskim w godzinach popołudniowych i wieczornych nie piszę- nie moje klimaty - kto chce znajdzie
Stołówka - stoły 5-cio i 6-cio osobowe (jadłem przy 6-cio osobowym - trochę ciasno) - menu urozmaicone (wszystko porcjowane - porcje nie za duże, ale głodnym się nie chodzi.
Baza zabiegowa - b.dobra (z naciskiem na "dobra") minus miałem zabiegi w paw III ,paw II oraz basenie przy parku, wiec trzeba się zdrowo nabiegać (i tu konkluzja - w soboty rehabilitanci chcą trochę podgonić , by "wyrwać się chwilę szybciej" do domu i proszą o przesunięcie zabiegów popołudniowych na wcześniejszą porę - ale trzeba z tym uważać zwłaszcza teraz jak zimno, aby zabiegi "mokre" wykonywać po kriokomorze a nie przed - rehabilitant obsługujący krio uczula aby była 1,5 godz różnica jak najpierw mory a potem krio, ale np ja zrobiłem szybciej kąpiel perełkową a po 3 godz krio a i tak dostałem zapalenia uszu i.....do końca turnusu nie korzystałem już z krio plus kuracja antybiotykami.
Zdrój bardzo klimatyczny, kuracja pitna (jak dla mnie) - rewelacja! plus urok pijalni w "Wojciechu"
To tyle w (było nie było) wojskowym skrócie.
Pozdrawiam Andrzej
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: 23 WSzUR Lądek -Zdrój
Re: 23 WSzUR Lądek -Zdrój
Wysyłałam podziękowanie już wcześniej , ale nie wiem jak to się stało, że teraz nie ma...
Dziękuję bardzo w imieniu własnym.. że napisałeś wiadomo po męsku ale dużo rzeczy opisałeś i dość ważnych .. pisz że znalazłeś na to czas uznania i poszanowania...
Pamiętam jak załatwiałeś ten wyjazd .Jak wiele trudu Ciebie to kosztowało i jeździłeś ze skierowaniem do Lądka i podziwiałam Twój zapał....i zaangażowanie.
Wiem jak to jest zawsze, człowiek cieszy na wyjazd i przede wszystkim z zabiegów a potem jak przyjedzie na miejsce i jak wejdzie w ten wir wszystkiego, że trzeba gonić na czas i na zabieg to i tamto , bardzo szybko pobyt ten przeleci..
Mam nadzieję ,że może teraz jest za wcześnie, ale po miesiącu już będzie lepiej, abyś odczuwał pozytywne skutki rehabilitacji...
Proszę napisz tylko jak z zapalenien ucha czy całkowicie już przeszło...oby..
Też się martwię na mój wyjazd z końcem stycznia żeby też się nie przeziębić żeby wszystko było dobrze..
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za napisanie i wszystkiego dobrego życzę, szczególnie dużo zdrowia!!!....
- acik61
- Super Kuracjusz
- Posty: 202
- Na forum od: 05 paź 2019 18:51
- Oddział NFZ: Opolski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: 23 WSzUR Lądek -Zdrój
Nie w temacie 23 WSzUR, ale odpisze tu na Twoje pytania.
Przeleciało bardzo szybciutko z czego jestem bardzo rad (pomimo incydentu z uchem) - z zaordynowanych zabiegów oraz pobytu a efekty już teraz są widoczne...... teraz odliczam dni na drugi wyjazd rehabilitacyjny (02.01.2020) z prewencji rentowej do....Osieczka. mam nadzieję, że pod względem rehabilitacji będzie tak samo skuteczny jak ten już przebyty. Pozdrawiam
Re: 23 WSzUR Lądek -Zdrój
Bardzo dziękuję... I Brawo, dla pilnego kuracjusza.
SUPER, że i już efekty są widoczne, cieszy to... jest najważniejsze! Okey.
Fajnie, że napisałeś, odpocznij, i nabierz sił .. wiem, wiem, o tym następnym... Pomalutku..hi...
Serdecznie pozdrawiam..i wszystkiego dobrego życzę...
- sztani
- Przyjaciel forum
- Posty: 7047
- Na forum od: 28 gru 2012 09:59
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 12
Re: 23 WSzUR Lądek -Zdrój
-
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 80
- Na forum od: 09 paź 2016 19:09
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: 23 WSzUR Lądek -Zdrój
Kilka słów. Miasto zabytkowe, wiele pięknych elementów, ale... sporo domów opuszczonych - można kupić nawet w centrum, cen nie znam, nie interesowało mnie to. Przeszkadzało mi trochę, domy z powybijanymi szybami. Wieczorami (około 18-19) miasto prawie puste, część uzdrowiskowa ciut więcej spacerujących. W święta i nie tylko spacerowaliśmy po lądeckich szlakach, podobnie spotkać ludzia - rzadkość, chociaż trasy piesze niezbyt trudne
Samo przyjęcie w dniu przyjazdu (pawilon I) mało zorganizowane, dezinformacja, potem pielęgniarka i lekarz. Baza zabiegowa ok, ale rozproszona po innych budynkach (pawilon I, Pawilon II. Pawilon III i basen oddalony z 200-300 m). Ja miałam zabiegi w pawilonie I, II i na basenie, potem poprosiłam o zmianę basen na hydromasaż (woda w basenie jak dla mnie troszkę zimna ). Ponadto kąpiele radonowo - siarczkowe i do tego jeszcze borowinowe Udało mi się nie zachorować, ale niektórym niestety nie... pogoda nam sprzyjała, nie padało, nie było mroźno, śnieżek padał już na wyjazd.
Mieliśmy pokój dwuosobowy, generalnie ok, niezbyt duży: dwa łózka, stolik, dwa krzesła, tv (kartę trzeba wykupić jak się chce oglądać), szklanki, łyżeczki, brak talerzyka, czajnik jest (koszt 17 zł), szafa w przedpokoiku, łazienka - dwa ręczniki, jak ktoś napisał wymieniane w połowie turnusu. Mieliśmy też swoje, wystarczyło.
Posiłki - no cóż, może trudno czegoś oczekiwać, ale śniadania, kolacje w miarę ok, tak z obiadu (poza świątecznymi) nie wyszłam nigdy najedzona, a jestem kobietą. No i bardzo często jedzenie letnie.
Czego mi brakowało i myślę że powinno się o tym pomyśleć. Wiem, sanatorium to nie wczasy, ale... z NFZ wykorzystujemy urlop, coś tam dopłacamy, a oferta "rekreacyjna, integracyjna" właściwie prawie żadna. Latem pewnie jest ok, długo jasno, ale zimą... ciemno, większość ludzi siedziała w pokojach oglądając zapewne tv. Może wystarczyło by jakąś integracje zorganizować, nie wiem, np. wieczór gier planszowych, karcianych, wieczór z muzyką. Biuro turystyczne proponowało wycieczki, ale większość się nie odbyła.
Ogólnie jestem zadowolona, podkurowałam się, po-rehabilitowałam, odpoczęłam od pracy, poznałam nowe miejsce, ale pewnie drugi raz bym tam nie pojechała.
Re: 23 WSzUR Lądek -Zdrój
Bardzo dziękuję za opis i szerokie spektrum ujętych spraw sanatoryjnych....
Na pewno wielu osobom się przyda.
Ja też w Lądku byłam tylko raz...
Niestety to co opisujesz a propos domów to prawda.. Ja natomiast miałam wszystkie zabiegi / bo tak też prosiłam / w Wojciechu i u siebie w jubilacie gimnastykę....
Ale w sanatorium w innym, w Polanicy poznałam małżeństwo które uwielbia tam jeździć...
Wszystkiego dobrego Ci życzę i mężowi również..
Pozdrawiam serdecznie....
Hejka....
-
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 80
- Na forum od: 09 paź 2016 19:09
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 4
Re: 23 WSzUR Lądek -Zdrój
Zapewne tak jest Muzyczka jednym się podoba to, innym co innegoMuzyczka pisze: ↑01 sty 2020 21:29 Droga Elik,
Bardzo dziękuję za opis i szerokie spektrum ujętych spraw sanatoryjnych....
Na pewno wielu osobom się przyda.
Ja też w Lądku byłam tylko raz...
Niestety to co opisujesz a propos domów to prawda.. Ja natomiast miałam wszystkie zabiegi / bo tak też prosiłam / w Wojciechu i u siebie w jubilacie gimnastykę....
Ale w sanatorium w innym, w Polanicy poznałam małżeństwo które uwielbia tam jeździć...
Wszystkiego dobrego Ci życzę i mężowi również..
Pozdrawiam serdecznie....
Hejka....
Dziękuję za życzenia, odwzajemniamy