Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Bardzo proszę o informacje o sanatorium Hutnik w Szczawnicy,wybieram się tam na turnus. Ciekawi mnie jakie są pokoje, jakie w nich warunki,czy wszystkie są z łazienkami, jakie wyżywienie,czy jest sie gdzie wieczorkiem potańczyć , oraz najważniejsze jakie zabiegi, czy na miejscu, czy jest basen rehabilitacyjny. Oraz proszę o wszelkie inne informacje na temat tego miejsca. Dzięki za wszelkie wieści- dobre i złe. Megi

Witam ! Bylam w Hutniku 2,5 roku temu.Kawiarenka w budynku .Basen w sanatorium Budowlani .Wiekszość zabiegow na miejscu .Pokoje różne z lazienkami i bez.Jedzenie bardzo dobre i dużo .Może teraz się zmieniło ale jest tam zimno ,wieje na korytarzach .Ja mieszkalam na 10 piętrze jak wiało to okna chciały wyjść z futryny .Nie bierz pokoju od szczytu ,masakra.Balkony są duże .Czajnik na korytarzu jeden na całe pietro .Internet w holu przy recepcji .Nie wiem kiedy jedziesz ale weż wygodne buty .Wszędzie są górki i jest stromo .Pozdrawiam B

W Hutniku byłam w 2008 roku w sierpniu. Byłam bardzo zadowolona, bo trafiłam na wyborowe towarzystwo. Jest tam świetny masażysta i całkiem dobre zabiegi. Wtedy było zdecydowanie więcej mężczyzn niż kobiet, co jest wybitną rzadkością w polskich sanatoriach. Wytańczyłam się za wszystkie czasy. Na basen chodziłam do "Budowlanych". Górki i stromizny nie były takie straszne.

Dzięki śliczne za informacje. Wybieram się porą letnią,więc balkony to będzie atut,chyba Super,że zabiegi na miejscu,a na basen spacerek długi Czy mozna go dostać w ramach zabiegów Nie chcę teraz jechać,bo muszę dojść do jakiej takiej formy po zabiegu operacyjnym. Może w końcu uda mi się potańczyć,w ubiegłym roku w Lądku niestety nic z tego. acha,a telewizorki są?płatne? Nie liczę na takie szczęście jak Ty Sarenko,ale może jacyś faceci dojadą do Szczawnicy i będzie się z kimzakręcić na parkiecie Butki tak czy tak zabiorę i na spacery i na tańce.

W Hutniku latem jest przyjemnie. Fantastyczny widokna Pieniny z balkonów sanatorium. Ja mieszkałam na VII piętrze, więc mogłam się delektować krajobrazami. Na basen chodziłam prywatnie. Miałam wykupiony karnet, ale chyba można dostać basen w ramach sanatorium. Trafiłam na jakiś wyjątkowy turnus, bo w większości byli ludzie 35-55 lat. Dużo facetów (szczególnie ze Śląska i wielu Górali), zdecydowanie mniej pań. Możliwe, że tak było ze względu na dość wysokie położenie sanatorium. Imprezy sanatoryjne super, częste ogniska z tańcami i pieczeniem kiełbasek. Telewizory odpłatnie, ale nie miałam czasu na ich oglądanie. Bardzo dobrze wspominam ten pobyt.

Jeszcze jedno pytano -czy można przyjechać wcześniej?Mam na myśli dzień poprzedzający,a jeśli tak, to ile to kosztuje? Bardzo mnie pocieszyłaś! Myślę,że to będzie super wyjazd. Obym tylko miała fajne i sympatyczne towarzystwo Do tej pory zawsze miałam szczęście do takiego, mam nadzieje,że i teraz tak będzie.

Nie umiem Ci powiedzieć, czy można przyjechać wcześniej. Ja jechałam do Szczawnicy nocnym autobusem i byłam w wyznaczonym na skierowaniu dniu. Musisz zadzwonić do Hutnika i zapytać się. Hutni ma swoją stronę internetową.

Hutnik to fajne miejsce, ale dla osób bez problemów ruchowych. Jest dość wysoko usytuowany, a każdego dnia trzeba zejść z góry do pijalni, a potem zasuwać pod dość stromą górę. Do miasta też trzeba schodzić jeszcze niżej niż pijalnia, ale dzięki temu nabiera się kondycji. Jeśli masz zdrowe nogi, to dasz radę.
W Hutniku zazwyczaj leczą się nauczycielki z chorobami dróg oddechowych. Mężczyźni to często górnicy, hutnicy itp.
Sanatorium "Budowlani" tam gdzie jest basen jest na innej górze, więc trzeba zejść w dół i wspiąć się na kolejną górkę.

HM..,nie wiem w takim razie czy dam radę,ale mam nadzieje ,że do wakacji zdrówko na tyle się poprawi,że tak. Ja też pracuję w szkole. Dziękuję za wszelkie informacje o tym ośrodku. Brzmią bardzo zachęcająco! Żeby jeszcze ta Szczawnica na nizinach była położona

Na początku przerażają te górki, ale potem daje się radę... Powodzenia