Wierszyki na wesoło.
Proszę by każdy nowy wątek rozpoczynał się wierszem. Najlepiej by to był wiersz autora wątku, ewentualnie wiersz na temat sanatorium.
Uwaga! Jeśli wstawiacie czyjąś twórczość, pamiętajcie, że powinniście posiadać zgodę autora lub właściciela praw na publikację. To bardzo ważne.
Proszę też by nie tworzyć tu wątków, które bardziej pasują do działu "Na każdy temat". Niech ten dział będzie wyłącznie związany z twórczością sanatoryjnych poetów
Poza tym obowiązują wszystkie zasady z regulaminu ogólnego pisania postów na forum dostępnego tu http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10
- Hipokryt
- Super Kuracjusz
- Posty: 7543
- Na forum od: 11 lut 2015 18:49
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 21
Re: Wierszyki na wesoło.
Droga Ruda - śmiało możesz tu zapodawać własną poezję a niekoniecznie e innych tematach
Na twórczość Hipokryta nie możesz liczyć Są wakacje i jestem jeszcze na fajnym turnusie,. Jak wiadomo - gdy dobry turnus to brak czasu na wszystko
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 314
- Na forum od: 12 lis 2017 16:44
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 7
Re: Wierszyki na wesoło.
......Zdaje się dziewcze ,że masz nowego apsztifikanta (*bez urazy ) , który cholewki smoli....
..... i co teraz poczniesz.....
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 5149
- Na forum od: 03 lis 2019 13:01
Re: Wierszyki na wesoło.
Dziękuję za zachętę, ale chyba wiersze to kiepsko mi wychodzą, podobnie jak pieczenie biszkoptów
Hipokryt, miło odpoczywaj, zgadzam się z Tobą, bo jeżeli jest dobry turnus to brak czasu na wszystko, a szczególnie wieczorem ,
a co chodzi o Twoje zdolności to trudno mi je teraz ocenić, bo nie wiem o jakich mówisz
ale jak wychodzą z Twego pióra takie dzieła to sądzę, że możesz być dobry we wszystkim
Oj, Chamader żartowniś z Ciebie i to niezły
P.S. Hipokyt, ale z buziakami to przesadziłeś
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 4983
- Na forum od: 24 gru 2013 07:17
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Wierszyki na wesoło.
Na łące opodal krzaczka,
Mieszkała kaczka-dziwaczka,
Lecz zamiast trzymać się łąki
szukała dobrej szczepionki.
Raz poszła wiec do tawerny:
"Dajcie mi fiolkę Moderny!"
Tuz obok była apteka,
"Poproszę Astra Zeneca!"
Udała się do dilera:
"Chciałabym dawkę Pfizera!"
a potem, nienasycona:
"Gdzie tu dostane Johnsona?"
W kacie za starym śmietnikiem
ktoś ją ostrzyknął Sputnikiem.
Martwiły się inne kaczki:
"Co będzie z takiej dziwaczki?"
Az nagle znalazł się kupiec:
"Na obiad można ja upiec!"
Pan kucharz kaczkę starannie
piekł ,jak należy, w brytfannie.
Lecz zdębiał ,obiad podając,
bo z kaczki zrobił się zając
- miał Wi-Fi, czip i walonki...
Takie to były szczepionki!
z netu-autor nieznany
- ewasz
- Przyjaciel forum
- Posty: 24638
- Na forum od: 10 mar 2014 20:44
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Wierszyki na wesoło.
- GIENIA
- Przyjaciel forum
- Posty: 14663
- Na forum od: 18 maja 2016 10:12
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 15
Re: Wierszyki na wesoło.
Re: Wierszyki na wesoło.
- Hipokryt
- Super Kuracjusz
- Posty: 7543
- Na forum od: 11 lut 2015 18:49
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 21
Re: Wierszyki na wesoło.
....czas mija, a jak widać autorskiej twórczości brak ☹RudaAndzia pisze: ↑25 sie 2020 22:53 Hipokryt,
Dziękuję za zachętę, ale chyba wiersze to kiepsko mi wychodzą, podobnie jak pieczenie biszkoptów
(...)
Tym bardziej dziękuję za pozytywne oceny mojej "poezji"
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 5149
- Na forum od: 03 lis 2019 13:01
Re: Wierszyki na wesoło.
wierszyki to nie pstryknięcie palcami, WENA jest potrzebna albo wyjazd do sanatorium, żeby świat inaczej zobaczyć, a wtedy może i pióra się chwycę i wydziergam kilka linijek
A Tobie życzę powodzenia w pisaniu wierszyków, które z pewnością Wszyscy będą czytać ,
nie myśl tylko, że jestem zazdrosna, ale mężczyzn piszących jest tak niewielu, a Panie chętnie będą czytać licząc na męskie wyznania.
- violet58
- Przyjaciel forum
- Posty: 3206
- Na forum od: 14 sty 2012 20:26
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 14
Re: Wierszyki na wesoło.
trollowanie to ich życie.
To nie rodzaj jakieś grypy,
lecz jątrzenie pod ukryciem.
Troll ośmiesza i obraża,
on uwielbia wszelkie kłótnie.
Swoją mądrość chce pokazać,
jednak często sam jest trutniem.
Dawno pozbył się maczugi,
z Internetu dziś korzysta,
by dokuczyć, bo się nudzi,
taki z niego jest „artysta”.
Tego gościa łatwo poznać,
bo on kąsa bez litości.
Choć to postać jest dwunożna,
bardzo lubi innych złościć.
Jest na niego sposób prosty
po prostu go zignorować.
Już nie będzie nas żałosnym,
ciętym tekstem atakować.
Jaka postać w tym wierszyku
może tutaj być ukryta?
Typów może być bez liku
Ja obstawiam Hipokryta
Tekst wzięty z Internetu(Roma1002) z niewielkim moim udziałem