Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

... chłopak sobie dobrze poradzi na turnusie, bo przecież dobrze wie "co zabrać do sanatorium"

No chciałabym trzy walizki od tygodnia myślę jak mam upchnąć dobytek i jak się wtarabanić do pociągu. Dochodzę do wniosku, że nie umiem się pakować, szczególnie w zimie a przeważnie wtedy jeżdżę.

Dobrą opcją jest wysłanie bagażu.
Wracając ostatnio z sanatorium wysłałam paczkę przez co mocno odciążyłam walizkę.
Inne osoby wysłały walizki zabezpieczając kółka kartonem a całość folią i taśmą.

Pani w recepcji twierdzi, że będzie problem z przechowaniem walizki. Będę drążyć temat. To super opcja. Bierzesz torebkę na ramię i lecisz.
Muszę zdroworozsądkowo podejść do tematu pakowania. Taki typ co w tropiki kalosze pakuje bo mogą się przydać.

Taki typ co w tropiki kalosze pakuje bo mogą się przydać.

Genever, też tak mam , dlatego zawsze podróżuję autem. Wiem, wiem, że to nieekonomiczne, nieekologiczne, ale zwyczajnie wygodne.

Mieszkałem w sanatorium z facetem, który miał: 10 koszul, 25 koszulek, 25 par majtek, 25 par skarpet, 2 pary dresów, 10 par spodni, le to nie koniec ubiorów. Darujmy sobie resztę

A co jeśli adekwatna sytuacja dotyczyłaby kobiety? Też by to wydawało się komuś dziwne?

Wychodzi na to, że u nas nie przecież parę butów też trzebaby spakować na różną pogodę oraz okoliczności.

Z butami to zawsze jest problem, bo oprócz pogody i okoliczności na ich dobór wpływa też reszta stroju. Mężczyźni mają tu trochę łatwiej, ale nie dziwi mnie, ani też nie śmieszy postawa wcześniej opisanego pana, bo byłby to już chyba seksizm z mojej strony. Mało tego, bardzo dobrze go rozumiem i popieram, bo po pierwsze znałam podobnego faceta, a po drugie sama robię podobnie. Jeśli tylko nie ogranicza mnie ilość bagażu, zabieram tyle odzieży, by nie robić prania. Nie lubię prać ręczne, a poza tym na wyjeździe są ciekawsze zajęcia niż przepierki.

Kleine, jak miałam do dyspozycji samochód to też się nie ograniczałam z bagażem...
Teraz trzeba liczyć na własne siły.

Wiadomo, wsztstko zależy od sytuacji, nigdy nie powinno się generalizować.