Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
Byłem w Stróżach na skierowaniu NFZ na oddziale rehabilitacji. Moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Mój pobyt był jednym z dłuższych po trwał od 18 grudnia 2010 do 22 stycznia 2011 z przerwą na święta i nowy rok. Może zacznę od samej góry hierarchii czy od ordynatora dr. Zdzisława Jabłońskiego w moim przypadku jego zalecenia medyczne były 100% trafione. Dobrze zna swój fach jest to lekarz bezkompromisowy, uczciwy, rzetelny. Ogarnia całe swoje gospodarstwo ocena 6+. Rehabilitacja na bardzo wysokim poziomie mimo mizernego wyposażenia sali gimnastycznej to rehabilitanci dają 300% normy: Nie tuzinkowa uroda Pań: Moniki, Jadzi, Madzi wsparta męskim ciałem Marcinów daje w sumie gwarancję powrotu do zdrowia. Oceniam poziom rehabilitacji na poziomie Konstancina czy Rept Śląskich. Nie ustępują ani urodą ani też zaangażowaniem Panie z hydroterapii i fizykoterapii. Masaż ręczny wykonywany przez te Panie to po prostu odlot i całkowite rozluźnienie. Pragnę podziękować Helence, Michałowi, Kasi i innym Paniom i Panom za pomoc udzieloną przy ubieraniu się oraz inną w razie konieczności.
Wyżywienie i posiłki na najwyższym poziomie smaczne, zawsze świeże i w porcjach, które z powodzeniem wystarczą nie dla jednej, lecz dla dwóch osób.
Pielęgniarki z oddziału rehabilitacji super. Pozdrawiam wszystkie bez wyliczania.
Uważam, że personel robi wszystko by ludzie tam czuli się dobrze i wrócili do zdrowia. Niestety sam obiekt posiada wiele wad. Jest tak naprawdę niedostosowany dla osób mocno niepełnosprawnych o kulach i warunki zakwaterowania panów w Sali 3 osobowe z łazienką na 6 osób nieraz na wózku inwalidzkim to bardzo męczące i stresujące. Brak zabezpieczenia prysznica w kabinę czy chociażby kotarę zabezpieczającą rozlewanie się wody na całą łazienkę rodzi realne niebezpieczeństwo poślizgu czy urazu. Rozlokowywanie w salach powinno być podyktowane stanem zdrowia, a nie płcią, bo kobiety mają pokoje dwuosobowe. Można też pomyśleć nad płytkami antypoślizgowymi na basenie i szatniach, bo z połączeniu z wodą przejście o kulach na basen to cud. Reasumując warunki dzięki personelowi bardzo dobre polecam, jeśli chodzi o rehabilitację. Niestety są dwa duże minusy, które należy tam z likwidować. Pierwszy to całkowity zakaz wychodzenia pacjentów z oddziału rehabilitacji na dwór nawet na mały spacer, co jest ograniczeniem wolności, praw pacjenta Drugi minus to dla księży za odprawianie w kaplicy szpitalny mszy z zewnętrznymi intencjami, a nie odprawianie mszy w intencji pacjentów i personelu, zbieranie składki, całkowity brak zaangażowania w rozwój duchowy ludzi, którzy są w trudnej sytuacji w chorobie. Niestety księża dostają jedynkę. Pozdrawiam Krzysztof
-
- Kuracjusz
- Posty: 12
- Na forum od: 04 sty 2011 09:28
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
[quot
e="przejezdny"]Byłbym niedopieczonym,słabo przyprawionym prosiakiem,gdybym nie powiedział o wyżywieniu.I tutaj z przykrością muszę stwierdzić,że jako stary drań,człowiek wredny,cyniczny i złośliwy-nie mam do czego się"przypieprzyć".Wprost przeciwnie,wydaje mi się,że jedzenie z każdym dniem staje się coraz lepsze.Doprawdy nie
wiem dlaczego tak się dzieje,ale to fakt.Ukłony dla załogi kuchni i jadalni.)
Zaryzykuję twierdzenie,że w niedługim czasie ludzie będą prosić ZUS,żeby tu przyjechać.Pieprzę Krynicę,pieprzę Busko,Hawaje i Lazurowe Wybrzeże-chcę być w
Stróżach.Tak będą mówić.Chyba,ze zjawi się turnus a z nim kilku nawiedzonych,wiecznie,ze wszystkiego niezadowolonych buców,którzy wszystko spieprzą.
Proponuję odizolować ich na 4 piętrze i zamęczyć całodobową rehabilitacją.
A 15 mamy taki "niby"kulig połączony z ogniskiem.I ja już wiem,ze niezależnie od pogody,niezależnie od tego czy będziemy piekli kiełbaski,żaby,czy też organizatorkę-to będzie OK.Co wieczór więc,kiedy cały ośrodek już śpi-klęcząc zanoszę błagania do Ojca Pio z Pietrelciny.Ojcze wpłyń na Pana Dyrektora,żeby tego 15,obchód zaczął się o 21.45-a nie o 21.00.Ten jeden,jedyny raz niech tak będzie.Obiecujemy,że przyjdziemy cichutko na paluszkach,że nie będziemy w
stanie wskazującym....,że o 22.00 będziemy już w łóżeczkach.Kiedy piszę te słowa łzy wielkie jak grochy płyną mi po policzkach.Ojcze Pio-wstaw się za nami.[/quote]
Re: Stróże Centrum Szkol.Rehab.im Ojca Pio
-
- Nowy Kuracjusz
- Posty: 9
- Na forum od: 10 sty 2011 23:31