Kobieta w fioletach - Ela Galoch
Proszę by każdy nowy wątek rozpoczynał się wierszem. Najlepiej by to był wiersz autora wątku, ewentualnie wiersz na temat sanatorium.
Uwaga! Jeśli wstawiacie czyjąś twórczość, pamiętajcie, że powinniście posiadać zgodę autora lub właściciela praw na publikację. To bardzo ważne.
Proszę też by nie tworzyć tu wątków, które bardziej pasują do działu "Na każdy temat". Niech ten dział będzie wyłącznie związany z twórczością sanatoryjnych poetów
Poza tym obowiązują wszystkie zasady z regulaminu ogólnego pisania postów na forum dostępnego tu http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10
Kobieta w fioletach - Ela Galoch
Kobieta w fioletach
Przed restauracją „Europejską” w Ciechocinku,
profesor powiedział, że Felicja zna wielki świat.
Wprawdzie jej suknie nie kryją już samotności,
lecz wciąż ważne są gesty: dziewczęce wizje
i zalotne dekolty nawet na pomarszczonej skórce śliwki.
Czasem przerysowane - wciśnięte w kicz,
więc zgromadzone wokół niej kobiety
szepczą, że jest śmieszną i kuriozalną poetką trotuarów.
Zanurzoną już tylko w miejscach nieobecnych,
gdzie jej gesty rozumie tylko Kalina Jędrusik. Spaceruje
z Wiolettą Villas i nosi kapelusze niczym Bielicka.
Jedynie nikt nie pomyślał, że jest aktorką
grającą na skraju naszych emocji: złości i ironii.
Trudno zejść ze sceny. Bez nas czeka na nią rzeczywistość
jak kara.
U „Kmity” czasem można podsłuchać jej opowieści
z tysięcznej jednej nocy. Zmrużywszy oczy
popłynąć przez miętowe drinki i ciepłe ciasto z ambrozją,
mimo że będzie w gumowych klapkach
od sanatoryjnych zabiegów. A jednak na popołudniowych fajfach
orkiestra zagra tylko dla niej przedwojenne walce.
Urokliwy pan Miecio – zamiast zadowolić tańcem
zerkające nań panie - zapatrzy się w jej fiolety.
Czy ją będzie pragnął? Nikt nie wie?
Może to tylko ich artystyczne dusze spotkają się
- na jeden błysk oka - między portretami królów nad barem?
Felicja, to egzotyczny ptak, papużka zamknięta w klatce
starego ciała. Goplanami są te wszystkie tlenione Lole i Barbary,
zazdrosne o każdą nieprawdę. Niesmaczne niczym wódka
w upały. On Grabiec – nie wpadnie w ich pułapkę.
To Felicja znów w myślach poruszy jego biodrami
ukradkiem pakując do błyszczącej torebki,
brązowe spojrzenie mężczyzny. Udźwignie je
– udźwignie każdy mit. Położy go na Powązkach
przy grobie męża, żeby wiedział,
iż jeszcze nie poddała się…
Re: Kobieta w fioletach - Ela Galoch
Re: Kobieta w fioletach - Ela Galoch
Re: Kobieta w fioletach - Ela Galoch
umiejętność obserwowania to nie podglądanie , sarna jak widzisz nie tylko umie obserwować ale i opisac to co widzi, czyta się jak bajkęelvis-- pisze:Sarna to Twoje sprawozdania z podglądania
Re: Kobieta w fioletach - Ela Galoch
Re: Kobieta w fioletach - Ela Galoch
https://www.majsterdamian.pl/glazurowanie-scian-porady/wszystko-o-glazurze/