Dziwnówek 21.06-14.07.2016

[sapphira]

Witajcie dziewczyny, pisałam wcześniej, że byłam w Jantarze 5 lat temu..... To dużo czasu na dokonanie zmian. Był to mój pierwszy wyjazd do sanatorium w ramach prewencji i jak się później okazało ostatni. Zakwaterowano mnie w pokoju z mini łazienką i balkonem. Meble czasy świetności dawno miały już za sobą ale najgorsze było miejsce do spania. Kanapy nie można było całkowicie rozłożyć aby uzyskać płaską powierzchnię do spania. Trzeba było idealnie wpasować się w środek a zadarte boki stanowiły oparcie. Moja interwencja i prośba o naprawę bądź wymianę pozostała bez echa. Łazienka zagrzybiona z brudną zasłonką prysznicową i fatalnym zapachem z kanalizacji odrzucały na wejściu. Inni mieli jeszcze gorsze warunki. Pokoje dla gości komercyjnych, wśród których dominowali Niemcy, pięknie urządzone z płaskim telewizorem i wygodnymi łóżkami stanowiły dość duży kontrast z pokojami zamieszkiwanymi prezes zusowców. Oczywiście w naszych pokojach były 14" odbiorniki TV w przeważającej części odbierające programy niemieckojęzyczne. Także widoczny podział na gorszych i lepszych obowiązywał w stołówce.,która podzielona była na 2 części balustradą. Po jednej jej stronie spożywali posiłki, na stołach pokrytych białymi obrusami i z kwiatami w wazonach,goście zza Odry. Po przeciwnej jadły osoby z ZUS a na stołach znajdowały się zwykle ceraty. To było bardzo upokarzające. Pominę sczegóły dotyczące głodowych porcji żywieniowych.Personel lepiej,chętniej i z uśmiechem na ustach mówił po niemiecku niż w języku ojczystym.Na każdym kroku czuliśmy się jak intruzi.Czarę goryczy przepełniła pewna impreza plenerowa, gdzie serwowano kiełbaski z grilla. Oczywiście komercyjna część kuracjuszy otrzymała specjalne bony uprawniające do bezpłatnego korzystania z wszystkiego co kuchnia połowa oferowała. Nietrudno domyślić się ,że biedota z ZUS musiała za wszystko płacić.Jeszcze wspomnę o zajęciach w basenie. Polegały one na tym,że każdy robiłco potrafił a jak nie umiał pływać to nudził się i niecierpliwie spoglądał na zegar.Goście komercyjni mieli ćwiczenia w wodzie prowadzone przez instruktora. Reasumując: chcąc miło i bezstresowo spędzić czas w Jantarze trzeba posiadać niemiecki paszport. Sam ośrodek także nie oferował żadnych wycieczek ani nie był organizatorem czasu wolnego a Dziwnówek to dziura i nie ma nic ciekawego. Na szczęście byłam w porze letniej a piękna aura rekompensowała częściowo niedostatki......Nie chciałam nikogo przestraszyć bo wciąż wierzę w pozytywne zmiany .......Pozdrawiam czytających

[Fionka]

Dziękuję za wyczerpujący opis.To ma być mój pierwszy wyjazd z ZUS-u i bardzo mocno zaczynam się zastanawiać czy nie zrezygnować.Nie potrzebuję do szczęścia luksusów ale nie zniosę brudu.

[leszekp85]

Nic się nie zmieniło i nie zmieni w tej pipidówie Ogólny brak czegokolwiek , no może jeszcze latem coś tam się dzieje ale do czerwca nic i od września nic . Jedynym słowem które można napisać to wyrazy współczucia .

[Fionka]

Światełka nadziei brak

[JoannaL1961]

Dziękuję za wszystkie opinie. Powiem szczerze, że pytałam z czystej ciekawości. Z natury jestem optymistką i żadne opinie mnie nie zrażą W ubiegłym roku była w Stegnie, wcześniej też więcej było negatywnych opinii niż pozytywnych, a ja byłam pobytem mile zaskoczona. Moi mili, lato, morze, zabiegi na chory kręgosłup, czego więcej trzeba? Jestem z natury towarzyska więc na pewno znajdę bratnie dusze Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę miłych pobytów w sanatoriach

[forumowicz]

Witaj JoannoL1961 , jestem tego samego zdania -trzeba pozytywnie myśleć- Ja także otrzymałam skierowanie do Jantaru od 21 czerwca-14 lipca i mam zamiar dobrze spożytkować ten wyjazd. Będzie lato zabiegi ,morze, spacery, cóż więcej potrzeba. Marylka z Poznania.

[Fionka]

Ja zaczynam turnus od 4 maja.Jak będzie ciepło to jakoś się wytrzyma Jeszcze żyje pobytem w Kołobrzegu .Przez ponad 2 miesiące może jakoś odwyknę Przetrę szlaki i zdam sprawozdanko

[sapphira]

Nie należy niczym się sugerować...a szczegòlnie tym co było dawno temu. Jestem ciekawa co zmieniło się od czasu mojego pobytu i chętnie przeczytam waszà opinię po powrocie z Jantara... Pozdrawiam i życzę udanej rehabilitacji oraz dobrej pogody...

[Fionka]

Buszując po internecie w poszukiwaniu info znalazłam kilka opinii , bardzo rozbieżnych.Nie pamiętam gdzie ale pewien obywatel rodzaju męskiego bardzo mnie ubawił swoim negatywnym wpisem.Twierdził że było do d..y między innymi dla tego że przebywał z samą geriatrią -średnia wieku ok.50 i oczy same na ten widok się zamykały. Na dodatek balowali przy badziewnej muzie Resztę ponoć dało się wytrzymać Wniosek-punkt widzenia zależny od punktu siedzenia Pozdrawiam geriatryczka Ela

[forumowicz]

wieśniaczkaela.. jesteś spoko