Strona 2 z 2

Re: sanatorium Chrobry Kamien Pomorski

: 07 kwie 2013 19:49
autor: kama
Witam. Gosim, ja byłam w Lądku w listopadzie 2012. Poza tym, że z zabiegami trzeb było latać po całym Lądku było bardzo fajnie. Zbiegi były trafione, pogoda i towarzystwo również. Podobnie było w Kamieniu w Chrobrym, zabiegi perfekcyjne wykonywane przyjazny personel rehabilitacyjny, pogoda i miłe towarzystwo. Kuchnia wielka porażka. Wróciłam z obu tych sanatoriów zrehabilitowana, wypoczęta i pełna energii. Ja również bym nie rezygnowała. Pozdrawiam

Re: sanatorium Chrobry Kamien Pomorski

: 28 maja 2013 20:54
autor: aniiia
Hej Kochani
Czy ktos moze wybiera sie do Kamienia w terminie 29-06 do 20-07, mam skierowanie do mieszka. jade z wawy

Re: sanatorium Chrobry Kamien Pomorski

: 01 cze 2013 12:26
autor: miramax999
Witam. Ja byłam w Chrobrym w kwietniu tego roku i mimo ze towarzystwo było super nie mogę nic dobrego powiedzieć na temat tego sanatorium, nie dziwię się że ktoś zrezygnował, bo ja teraz też bym zrezygnowała jak bym miała tam jechać jeszcze raz.Odniosłam wrażenie ze tam nikomu nie zależy na dobrej opinii tego sanatorium.Panią kaowiec zwolniłbym od razu, bo nie spełnia zupełnie swojej roli ogranicza się tylko do organizacji wycieczek i do zaśpiewania czasem na dansingach, a co do wycieczek to też niewypał, bo w tym czasie kiedy ja byłam to były one niedopracowane, ale o tym dużo by pisać.Jeśli chodzi o zabiegi to też żadna rewelacja,( ja byłam już czwarty raz i mam porównanie) gimnastyka, moczenie w wannie no i masaż oczywiście nie poczułam żadnej poprawy na zdrowiu.Sam Kamień to mała mieścina którą można przejść wzdłuż i w szerz , jedynie marina jest godna polecenia, ale tam tez nie można spędzać całych trzech tygodni.Jeszcze nie wspomniałam o jedzeniu, było skandaliczne, wędliny najsłabszej jakości i trzy cieniutkie plasterki ogórka, zero urozmaicenia, zupy wszystkie podobne do siebie z mrożonych warzyw.Nie polecam tego sanatorium.

Re: sanatorium Chrobry Kamien Pomorski

: 01 cze 2013 16:33
autor: marzena63
Witam.
Czytam Państwa wypowiedzi i nie mogę pozostać obojętna na te słowa. Jestem pracownikiem Uzdrowiska w Kamieniu Pomorskim. Pracuję w innym obiekcie.Wiem, że wiele rzeczy jest u nas do zrobienia, abyśmy spełniali standardy na miarę XXI wieku. Nie moim zadaniem jest tłumaczenie tego , co jest poza zasięgiem moich możliwości.Jestem też jeszcze mało doświadczoną w bojach kuracjuszką/byłam 2 razy/. Znam natomiast wypowiedzi znajomych,że będąc kuracjuszami trafiali/ ja też/ różnie. Niestety nie wszystkie uzdrowiska są pięknie wyposażone. Ja byłam w Szczawnicy, warunki bytowe niewiele lepsze niż w Kamieniu Pomorskim. Zabiegi do pięt nie dorastają. Ale miałam szczęście, ponieważ trafiłam na wspaniałe towarzystwo. Mój drugi pobyt w Żegiestowie, niektórzy mówili - porażka. Pokoje strasznie zaniedbane/ przed remontem/ zabiegi, podobne można otrzymać w przychodni, ale i tym razem nastawienie i dobre towarzystwo/ które też zależy od naszego zachowania/ spowodowały ,że wróciłam wypoczęta i pełna energii.
Teraz jedno zdanie na temat łazienek wspólnych , na korytarzach , po dwie,trzy na piętrze. Mimo tego,że pracuję w tym uzdrowisku już prawie 30 lat, nigdy nie widziałam kolejki pod prysznic. Natomiast często się zdarza, że po 5 min. pobycie niektórych pacjentów w gabinecie medycznym, trzeba wietrzyć to pomieszczenie przez co najmniej 10 min. Przepraszam, że tak napisałam, ale nie mogę znieść nie zawsze uzasadnionych pretensji naszych klientów. I ostatnie zdanie na temat zabiegów, bo one są właściwie najważniejsze. Takiego koncertu życzeń jak u nas nigdzie Państwo nie macie. Pacjenci otrzymują to czego dusza zapragnie. A kart zabiegowych nie wstrzymujemy , bo jest określona liczba zabiegów -54 w turnusie, które pacjent musi otrzymać, bo inaczej NFZ faktycznie nie zapłaci za pobyt kuracjusza.
Pozdrawiam wszystkich naszych byłych, obecnych i przyszłych Kuracjuszy.

Re: sanatorium Chrobry Kamien Pomorski

: 01 paź 2014 13:43
autor: karolcia
Witam, potwierdzam negatywne opinie o sanatorium Chrobry. Byliśmy z mężem razem we wrześniu (4-25). Ja z NFZ, a mąż ze mną prywatnie. Jedzenie straszne osoby prywatne miały jakiś standard ( kotlet, kawa do śniadania, kilka plasterków mielonki pół pomidora, normalna zupa), ale kuracjusze mieli głodówki. Jak już wspomniano zupa mleczna na śniadanie 1 raz w tygodniu do tego 2 kromki chleba, kawałek MARGARYNY, 2 plasterki mielonki i plasterek pomidora. obiad podawany na talerzu deserowym ( podejście psychologiczne, żeby wyglądało na więcej) zupa to woda z warzywami. Osoby prywatne dostały np. galaretkę, a kuracjusze już nie ( wody brakło czy co? ). Telewizor w pokoju koszt 90 zł za 3 tygodnie. Maż z powodów rodzinnych musiał wcześniej wrócić do domu, a ja chciałam zostać w naszym (komercyjnym) pokoju. Luksusem była łazienka w pokoju ( częste nocne wstawanie i chodzenie po korytarzu do toalety nie jest przyjemne) Dopłaciłam po pokoju o wyższym standardzie, ale... kartę z telewizora musiałam oddać albo dopłacić ( mąż w recepcji pytał czy telewizor zdaniem kierownictwa to już chyba najwyższy standard, ale odpowiedzi nie uzyskał). Dopłata do wymiany ręcznika 3zł. Nie polecam